To jedna z poważniejszych zmian, jakie zapoiedział Facebook w ostatnim czasie i może spowodować trzęsienie ziemi ale czy musi?
Zacznijmy od początku na czym ta zamiana ma polegać?
Facebook „chce wrócić do początków” czyli najpierw social, wiadomości od przyjaciół, rodziny, grup, a następnie od stron.
To z prywatnego punktu widzenia brzmi naprawdę dobrze, w moim przekonaniu był spory bałagan na naszych wallach.
Zatem teraz powinna nastać panika, ponieważ wszystkie fanpagi stracą mocno zasięgi, ale te zasięgi spadały już od dawna. Poniżej zestawienie spadku ruchu u 7 największych wydawców w UK, którzy w 2016 mieli 40 % ruchu z Facebooka, a na koniec 2017, już tylko 26%.
To znaczy, że może być jeszcze gorzej, być może tak, wszystko zależy od tego jakiego rodzaju posty wstawiają.
Jeżeli skupiają się tylko na informowaniu społeczeństwa o nowościach na ich stronie to z pewnością spadną zasięgi.
Teraz konkretnie jakie smiany nas czekają:
W ramach powtórki i uszeregowania informacji oto infografika przygotowana przez FaceAddicted.
Co zate powinniśmy zrobić?
- Poczekać, aż sytuacja się rozwinie.
- Przygotować się i zaplanować zmianę strategii komunikacji.
By zwiększyć zasięgi postów na facebooku postaw na:
- budowanie angażujących postów,
- twórz wideo,
- postaw na transmisje na żywo,
- zastanów się nad stworzeniem grupy.
- postaw na komunikacje w messengerze,
- przygotuj strategię mini kampanii reklamowych, promujących każdy post tak aby zwiększać jego zasięgi każdego posta.
Na koniec, nie panikujmy poczekajmy, jak to się rozwinie i pamiętajmy, że facebookowe targetowanie jest oparte na bazie tego w co klikamy i facebook nie będzie mógł wyciąć do zera naszego ruchu, bo wówczas zrazi do siebie biznes, który możę szukać nowych rozwiązań.