Ostatnio zobaczyłem, jak znajomy polubił post i udostępnił stronę mówiącą o tym, że wygra dom za lajka.

Tak piękna i niewiarygodna sprawa, że aż mnie zaciekawiła, więc sprawdzam.

Sprawdzam co jest o firmie.

Skoro ktoś konkurs organizuje i tworzy profil z dnia na dzień i nic nie pisze o firmie, to na pewno przekręt.

Z ciekawości sprawdzam co dalej.

I co? ponad 2200 osób to lubi, każdy sprawdza czy to przekręt, czy jednak ludzie dalej wierzą w cuda.

Co więcej, mam wrażenie, że grono tych osób wierzyło, że wygra.

Nadszedł czas ogłoszenia wyników.

Oczywiście po kliknięciu w link wiele osób ucieszyło się, że wygrało bo każdy kto klikał, wygrywał.

Sęk w tym, by zgłoszenie miało sens należało pobrać formularz.

Niby nic wystarczy kliknąć.

I tylko jeden sms od szczęścia dzielił od własnego domu.

Tylko, że taki sms kosztował 30,75 zł brutto, ale i tak wymagał podwójnej weryfikacji, czyli dodatkowych dwóch sms`ów przychodzących i tak za każdy przychodzący sms zostawałeś obciążony kwotą 24,60 z vat.

Ile takich osób udało się nabrać? Ciężko powiedzieć, ale skoro fanpage miał w ciągu dwóch dni ponad 2000 fanów, to pewnie z kilkudziesięciu dało się nabrać.

Strona zniknęła, tak szybko jak się pojawiła 2 dni i śladu nie ma, a ci co sms wysłali to pewnie długo jeszcze będą dostawać takie sms po 24.60 zł.

Czy w ogóle jest sens robienia takich konkursów, rozdajemy cuda za lajki?

Jeżeli zrobisz konkurs, w którym coś rozdajesz dla swoich fanów w celu dopieszczenia ich, to tak.

Jeżeli to ma przyciągnąć Ci ruch na fanpagu, to trzeba dobrze i precyzyjnie dobrać grupę docelową. W innym przypadku zdobędziesz masę lajków, masę nieaktywnych i sztucznych fanów.